Dziś proste domowe muffiny owsiane z bananem, czekoladą i masłem orzechowym.
W prezentowanej wersji wzbogacam je dodatkowym białkiem, podbijając ich sytość oraz wartościowość. Jeśli szukasz pomysłu na coś słodkiego i jednocześnie odżywczego, to te muffinki sprawdzą się doskonale! Wilgotne, miękkie i banalnie proste w przygotowaniu.
U nas dziś klasycznie tj. upieczone i ostudzone, bo z myślą o przekąsce na wynos. Ale świetnie smakują też na ciepło –jedzone łyżeczką z ramekinów, z jeszcze ciepłą, płynną czekoladą. Super zarówno na śniadanie, jak i na podwieczorek czy szybką przekąskę w trakcie dnia.
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić mięciutkie i wilgotne MUFFINY owsiane z bananem, czekoladą (i dodatkowym białkiem!):
Mięciutkie i wilgotne MUFFINY owsiane z bananem, czekoladą (i dodatkowym białkiem!)
czas przygotowania: 5-10 minut + 20 minut pieczenia
/proporcje na 2 porcje (4-6 muffinek)/
Muffiny owsiane z bananem i czekoladą –SKŁADNIKI
- 100 g płatków owsianych
/jeśli pomijam odżywkę, daję więcej płatków: 150 g/ - 2 miarki (60 g) ulubionej odżywki białkowej (np. waniliowej)
- 1 banan
- 1 jajko
- 1/2 szklanki (125 ml) mleka (zwykłe lub roślinne)
- 1 łyżka cukru wanilinowego (lub 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii)
/pomijam, gdy dodaję smakową odżywkę białkową –jest słodka i wnosi smak/ - 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- szczypta soli
- 1 łyżka masła orzechowego
- 2-3 łyżki syropu klonowego lub miodu
- 2-3 łyżki (20 g) grubo posiekanej czekolady (lub 2 łyżki groszków czekoladowych)
- odrobina oleju kokosowego/masła –do posmarowania foremek
Muffiny owsiane z bananem, czekoladą i białkiem –CIASTO
Rozgrzewam piekarnik do 180 st. C. Siekam czekoladę na grubsze kawałki (jeśli mam groszki czekolady, daję w całości).
Do misy blendera wsypuję płatki owsiane i ulubioną odżywkę białkową. Rozdrabniam pulsacyjnie, blendując krótko płatki i mieszając je z odżywką.
Z UWAG PRAKTYCZNYCH: Odżywkę można pominąć (i wtedy daję szklankę tj. 120-150 g samych płatków) lub zachować ilość z przepisu i np. dodać białą fasolę, która jest neutralna w smaku. Fasolę można zblendować np. zamiast połowy banana. To trochę zmienia proporcje w przepisie, więc nie będę tu wprowadzać dodatkowych opcji –dajcie znać czy nagrać dla Was takie muffiny z fasolą zamiast odżywki. Jeśli tak, to za jakiś czas pokażę ten wariant, oczywiście w innej odsłonie smakowej, żeby przepisy się nie powtarzały:)
Do blendera dokładam pozostałe składniki tj. banana (obieram i łamię na mniejsze kawałki), jajko, mleko, sodę, sól oraz masło orzechowe i syrop klonowy (jeśli nie daję odżywki białkowej, to dałabym też aromat waniliowy i dosłodziłabym do smaku dodatkowym syropem/miodem). Blenduję na ciasto –nie za długo, tylko do połączenia składników. Im dłużej blendowane, tym mniej pulchne mogą wyjść muffiny po upieczeniu.
Dodaję 3/4 czekolady, mieszam z ciastem.
Muffiny owsiane z bananem, czekoladą i białkiem –FOREMKI
Foremki do pieczenia delikatnie natłuszczam.
Piekąc w piekarniku, biorę najczęściej:
– 4 ramekiny (szklane lub ceramiczne większe foremki żaroodporne o pojemności co najmniej 200 ml) lub
– 6 średnich (mniej więcej takiej wielkości jak klasyczne średnie muffiny w formie na 6 sztuk).
Piekąc w airfryerze, biorę 5 średniej wielkości, bo w koszu mojej frytownicy mieści się tylko 5 takich foremek: rozdzielam porcję ciasta równo na 5 foremek, robiąc wyższe muffiny. Nie wpływa to na czas pieczenia i muffiny wychodzą ok.
Ciasto rozdzielam równo do wybranych foremek. Z wierzchu obkładam pozostałą 1/4 czekolady.
Muffiny owsiane z bananem, czekoladą i białkiem –PIECZENIE
Piekę w piekarniku lub w airfryerze:
– piekarnik: około 20 minut, grzanie góra-dół, w 180 st.C, aż muffiny będą upieczone i lekko zarumienione, a wbity patyczek po wyjęciu będzie suchy
– airfryer, czyli frytownica na gorące powietrze: około 20 minut, w 160 st.C, z mniejszym termoobiegiem, aż muffiny będą upieczone i lekko zarumienione, a wbity patyczek po wyjęciu będzie suchy.
Upieczone wyjmuję i odstawiam na 2-3 minuty, żeby muffiny lekko przestygły, po czym lekko ciepłe podaję albo delikatnie wyjmuję z foremek i zostawiam na raszce/ruszcie do całkowitego odparowania i ostygnięcia.
Muffiny owsiane z bananem, czekoladą i białkiem –PROPOZYCJE PODANIA, PRZECHOWYWANIE
Jeśli planuję podać na ciepło np. na śniadanie czy podwieczorek lub jako deser po lżejszym obiedzie, to piekę te muffiny w ramekinach. Podaję kiedy lekko przestygną, ale wciąż są ciepłe, a czekolada jest płynna. Jemy łyżeczką, prosto naczynek i jest to absolutnie pyszne doznanie;)
Robiąc je z myślą o przekąsce na wynos (np. do szkoły lub po treningu), zostawiam wyjmuję z foremek i zostawiam do całkowitego odparowania i ostygnięcia. Można zapakować do pudełka z pokrywką lub do śniadaniowej torebki i zabrać na wynos w roli przekąski. Albo podać do kawy czy mleka.
Tak wyglądają w przekroju, kiedy ostygną –lekko wilgotne, sprężyste, miękkie i pełne zapachu oraz smaku. Są także całkiem sycące. Mimo, że na jedną porcję przypada tu połowa dzisiaj pieczonej, to mi zwykle wystarcza 1 taki muffinek. Jeśli już się skuszę, to u mnie najchętniej z mlekiem (można np. maczać w mleku, wiem, że to dziecinne, ale serio, pyszne:)
Przechowuję jak ciasto: pod przykryciem i zjadamy w ciągu 2-3 dni (u nas dłużej niż 2 nigdy nie wytrzymały).
Mam nadzieję, że przepis się przyda i z niego wkrótce skorzystasz. Jeśli lubisz takie proteinowe dania, koniecznie zerknij na ►Naleśniki z serem i sosem czekoladowo-białkowym, myślę, że je pokochasz.
Hej💚 Pracuję nad nowym kursem…
Jak komponować posiłki, by były proste, smaczne, szybkie, a jednak wciąż zbilansowane? Jeśli zwracasz uwagę na zawartość białka w posiłkach i chcesz podejrzeć w jaki sposób szybko planuję i komponuję nasze domowe posiłki, by były nie tylko proste, szybkie i smaczne, ale i dobrze zbilansowane odżywczo, to daj mi jeszcze chwilkę czasu, a teraz zapisz się na ►Listę Zainteresowanych (zapis do niczego nie zobowiązuje). Jak tylko filmy będą nagrane, a kurs gotowy, dostaniesz informację mailem.
Ps. Kurs będzie czystym konkretem, bazującym wyłącznie na moim wypracowanym przez lata doświadczeniu w kuchni.Zapis do niczego nie zobowiązuje, po prostu nie przegapisz informacji, jeśli temat jest dla Ciebie ciekawy.
Smacznego!
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
3 Komentarze
Joanna
Nie do konca rozumiem te modę na produkty wysokobiałkowe. Wystaczy jesc mięso, które w diecie jest prawie codziennie. Jeśli interesuje się Pani zdrowym odzywianiem to proszę poiczytac dokladniej o takich odżywkach i utlenisniuaniu sie w nim tłuszczy, tak samo szkodliwe jak olej pslmowyy i słonecznikowy!tak słonecznikowy w mleku modyfikowanym.
Prosze o dokladnijsze eyksdnie w jski sposob oidmirnic tę odżywkę w przepisie. Fasola która jesr mokra to konsystencja bedzie inna,a pomijajac banana to juz dupelnie inny smak.
MaGda
Dziękuję za ciekawy komentarz. To nie jest moda -nie proponuję dań wysokobiałkowych, tylko normalnie białkowe:) Widzę wiele przepisów wysokowęglowodanowych (w ogóle bez białka, które jest głównym składnikiem budulcowym naszego ciała). Dlatego często delikatnie i nienachalnie przemycam tego typu info w wybranych przepisach. Białko to nie tylko mięso -to także jaja, strączki (w tym tofu), nabiał, itp. A białko w odżywce (jeśli ma dobry skład) może być ciekawym sposobem na podmianę klasycznych słodzików i cukrów (tu proponuję akurat izolat białka). Może nie epatuję tym w każdej wypowiedzi, bo nie czuję takiej potrzeby, ale jestem dietetykiem i bazuję na źródłach, do których mam zaufanie. Jeśli dysponuje Pani takim sprawdzonym źródłem na temat odżywek, to chętnie poczytam, bo jestem otwarta na nową wiedzę i fakty. Co do podmiany składników, to byłby już inny przepis(-y), więc dokładnych proporcji nie podam, bo zależą od kilku zmiennych. Ale w dużym skrócie -jeśli np. zblenduje Pani fasolę z płynem (tu: mleko) i doda w tej formie do ciasta, to szalenie na konsystencję ciasta to nie wpłynie (zależy od ilości rzecz jasna;)). Ten przepis jednak opiewa na takie składniki i nie chcę go komplikować dodatkowymi zmiennymi. Tak, jak napisałam w tekście i wspomniałam w filmie, mogę zaprezentować ten przepis osobno, jeśli będzie potrzeba (a widzę, że jest). Ps. Jeśli lubi Pani takie podmianki (ja kocham!), to przygotowałam eBooka „Generator ciast”, gdzie na bazie 1 schematu można kombinować ze składnikami. W kursie, nad którym obecnie pracuję też będą takie opcje, więc tam będę się „rozwijać” z alternatywami;) Pozdrowionka!
Karolina
Madziu fantastyczny przepis! Chętnie skorzystam – bo mnóstwo przepisów od Ciebie tak bardzo nam smakuje! Jest szansa żebyś nagrała przepis na…. łazanki w wersji zarówno wege jak i z wkładką? Byłabym zachwycona!