Kremowa, gorąca, o subtelnym i bardzo pełnym smaku…
Uwielbiam tę zupę, szczególnie jesienią, ale jakoś ostatnio strasznie miałam na nią ochotę. A ponieważ jej smak mnie prześladował, to ugotowałam. I oto ona:) Jest przepyszna. Z premedytacją przyznam, że nie jestem tu obiektywna, ale naprawdę bardzo tę zupę lubię. Podaję ją zazwyczaj z grzankami lub z pieczywem, a od czasu do czasu wrzucam do niej podsmażony na chrupko boczek i też jest przepysznie:)
Spróbujcie, zachęcam gorąco.
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotowałam te prostą i smaczną zupę ziemniaczano-porową z grzankami;) Zapraszam do obejrzenia!
Zupa ziemniaczano-porowa z grzankami
czas przygotowania: do 20 minut, jeśli mam już wywar/bulion/rosół; jeśli nie, trzeba doliczyć czas gotowania wywaru)
/proporcje na ok. 1,5 l zupy /
zupa:
- 1 litr domowego rosołu lub wywaru warzywnego lub mięsno-warzywnego (w ostateczności bulion z kostki, choć domowy jednak najlepszy)
- 1 duży por (300-400 g)
- 4 średniej wielkości ziemniaki (500 g)
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka masła
- 1 liść laurowy
- 3-4 kulki czarnego pieprzu
- 3-4 kulki ziela angielskiego
- 1 ząbek czosnku
- opcjonalnie: śmietana do zup i sosów (12% lub 18%) lub jogurt naturalny
/ja często pomijam te dodatki, stąd wspominam o tym jak o opcji:)/
grzanki (w wersji bezglutenowej można pominąć lub podmienić na inne dodatki):
- kilka kromek pieczywa (dowolne, choć ja lubię pełnoziarniste;))
- 2 łyżki oliwy
- 1 łyżka masła
- opcjonalnie:
– ulubione przyprawy do posypania grzanek: np. sól, zioła, cayenne, itp.
– cały ząbek czosnku, który zaromatyzuje tłuszcz (potem go wyjmuję i dopiero na tej czosnkowej oliwie podsmażam grzanki)
Gotuję wywar z mięsa i warzyw –jak na rosół. W zasadzie dowolny np. wg tego przepisu: https://skutecznie.tv/2013/06/domowy-rosol-drobiowy-z-szybkowaru
Można też skorzystać z już ugotowanego rosołu lub w ostateczności z rosołu z kostki.
Rosół odcedzam przez sito –będę potrzebować sam czysty wywar.
Zaczynam od pora –odkrawam korzeń oraz część z ciemnymi liśćmi, do zupy wykorzystam tylko te jasną część. Liście aż do nasady nacinam w krzyż lub na pół, by łatwiej było por dokładnie umyć (wypłukać piasek czy ziemię z liści). Warzywo kroję w plastry lub półplastry –bez znaczenia, bo i tak finalnie będę go miksować:)
W tym czasie obieram ziemniaki i kroję je w mniejsze kawałki.
Surowe ziemniaki i podsmażony por przekładam do odcedzonego wywaru. Dodaję liść laurowy, ziele angielskie, pieprz oraz ząbek czosnku (nadkrawam go u nasady w krzyż, by podczas gotowania łatwiej uwolnił aromat) i całość gotuję pod przykryciem na małym ogniu, aż ziemniaki zmiękną. Czas gotowania zależy zatem od wielkości kawałków, na jakie kroję ziemniaki:) U mnie trwało to ok. 20 minut i raczej staram się nie gotować tego krócej –nie tylko warzywo ma się ugotować, ale smaki powinny się dobrze przegryźć;)
W czasie, gdy zupa się gotuje ja ze spokojem szykuję grzanki:) Kroję pieczywo w niezbyt grubą kostkę i podsmażam na rozgrzanym tłuszczu –świetnie smakują 1) na mieszance oliwy i masła lub 2) na podsmażonym i wytopionym boczku. Smażę kilka minut, co jakiś czas mieszając -tak długo, aż kostki się zrumienią i staną się chrupkie. Wtedy zdejmuję je z patelni na papierowy ręcznik i tam czekają na swoją kolej:)
Kiedy zupa się ugotuje, wyłączam grzanie, wyjmuję liść laurowy oraz kulki pieprzu i ziela (łatwo się odcinają od barwy zupy, więc wyławia się je szybko;)) i zostawiam do lekkiego przestygnięcia. Następnie miksuję na gładką zupę-krem.
W razie pospiechu i posiadania odpowiedniego sprzętu, można ją miksować od razu;)
Teraz można dodać śmietanę do zup i sosów lub jogurt, choć ja zazwyczaj nie podaję, bo smakuje mi taka właśnie po zmiksowaniu, to przyznam, że ma fajny smak i z tymi dodatkami:)
Podaję na gorąco z przygotowanymi wcześniej grzankami i drobniutko posiekanym surowym porem lub szczypiorem.
Inne warianty:
- Smaczną alternatywą dla grzanek może być podsmażony na chrupko wędzony boczek, też bardzo dobre:)
- Smak zupy można zaostrzyć, dodając na koniec (lub już na talerzu) odrobinę tartego chrzanu, może być też taki ze słoika.
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
6 komentarzy
Marcela
Pani Magdo to już trzecia zupa krem z Pani przepisów którą zrobiłam. Nie mogę się nadziwić jak te zupy są smaczne i szybkie w przygotowaniu! Polecam nawet osobą początkującym!
Monika
Wspaniały smak. Ugotowałam poraz pierwszy. Mąż zjadł podwojną porcje. Pani blog jest super…
Pajka
Zupa jest wyśmienita 🙂 Bardzo delikatna i aromatyczna 🙂
Kitton
Fajna zupka :). Ja scieram troche galki muszkatolowej po zmiksowaniu, dodaje fajnego smaczku i aromatu.
Aga
Obejrzałam- zrobiłam (zajęło chwilkę) i… już nie ma… poprostu PYCHA. Grzanki podczas smażenia posypałam przyprawą Tzatziki. Zaraz będę robić klopsiki z ziemniakami w pomidorach i pełny szybki obiad gotowy. POZDRAWIAM i jak zawsze DZIEKUJĘ za pomysły…
Ewa Penkalska
Ta zupa jest smaczna i zdrowa. Mieszkam we Wloszech i pracowalam w kuchni w zlobku dla malych dzieci i mielismy ja w jadlospisie z ryzem. Dzieci bardzo ja lubia. We Wloszech wszystkie jarzyny do zup najpierw sie lekko dusi w oliwie z oliwek i dopiero po 10 – 15 minutach dodaje sie wywaru. Zupa zyskuje na smaku.