Prosta pizza bez pszenicy (z komosy i kaszy gryczanej)

z 8 komentarzy

Prosta pizza bez pszenicy (z komosy i kaszy gryczanej)

Dzisiaj prosta pizza bez pszenicy: z komosy i kaszy gryczanej. To banalnie proste ciasto, które świetnie sprawdzi się zarówno na spód do pizzy (moja ulubiona wersja), jak na płaski chlebek (czasem robię, ale wolę pizzę).

Kaszę można namoczyć i w takim przypadku ciasto robimy dopiero następnego dnia lub jeśli pomysł jest spontaniczny albo nie ma czasu na namaczanie, to pomijam ten etap i blenduję ciasto od razu.
…z tym, że z namoczoną kaszą jest ciut lepsza;)

To, że mi taka pizza smakuje nie jest niczym dziwnym. Lubię tego typu dania i naprawdę 100% zadowala mnie taka wersja pizzy. Zaskoczeniem natomiast była reakcja moich dzieci, które zdecydowanie polubiły ten posiłek! I choć nie chcą zrezygnować z klasycznej pszennej, to nie oponują, gdy od czasu do czasu robię tę dzisiejszą. Co więcej: gdy widzą, że robię ją dla siebie, to „podpinają się” pod nią, prosząc o uwzględnienie ich w planach. I super! Taka pizza jest bowiem zdecydowanie prostsza do zrobienia, plus bardziej wartościowa, więc czemu nie?

Smakuje też na zimno, więc część można zjeść po upieczeniu, a część w ciągu najbliższych dni –szczegóły jak zawsze w przepisie.

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić pizzę bez pszenicy: z komosy i kaszy gryczanej 🙂 Zapraszam do obejrzenia! Video przepis na moim kanale YT tutaj: Prosta pizza bez pszenicy (z komosy i kaszy gryczanej)

Prosta pizza bez pszenicy (z komosy i kaszy gryczanej)

czas przygotowania: ok. 45 minut
/proporcje na 1 spód do pizzy lub 1 płaski chlebek (można proporcjonalnie zmniejszać/zwiększać ilości)/

spód do pizzy:

  • 1/2 szklanki suchej, surowej komosy ryżowej (quinoa)
  • 1/2 szklanki suchej, surowej kaszy gryczanej (jasna niepalona)
  • woda:
    – 1 szklanka, gdy namaczam kasze na noc
    – trochę mniej (np. 3/4 szklanki), gdy bez namaczania
  • przyprawy (można pominąć, ale ciasto jest wówczas jałowe w smaku):
    • 3/4 łyżeczki soli
    • 1/2 łyżeczki oregano
    • 1/2 łyżeczki suszonego czosnku

obkład –w zasadzie dowolny ulubiony (klasyczny lub wegański, wegetariański, bez sera, itp.); w prezentowanej wersji dałam:

  • 1/3 szklanki domowego sosu pomidorowego (może być dowolny ulubiony)
  • żółty ser (tarty na tarce o grubych oczkach lub rozdrobniony w blenderze)
  • 5-6 plastrów salami
  • 3-4 plastry cebuli
  • oregano –do przyprószenia z wierzchu

INFO: Aby zwiększyć przyswajalność składników odżywczych można namoczyć kaszę przez noc i robić ciasto następnego dnia. I tak właśnie najczęściej robię. W prezentowanej wersji nie namoczyłam kaszy (co również od czasu do czasu robię, szczególnie, gdy pizza jest spontanicznym pomysłem na posiłek) –nie wpływa to na smak, tylko lekko na konsystencję ciasta, które jest bardziej płynne i stąd w wersji bez namaczania daję ciut mniej wody.

Wersja z namaczaniem: kaszę płuczę starannie, odsączam na sicie, po czym zalewam szklanką czystej wody (tj. w proporcjach podanych w składnikach) i zostawiam na noc. Następnego dnia blenduję wraz z wodą, w której się moczyła.

Wersja bez namaczania: kaszę płuczę starannie, odsączam na sicie, po czym zalewam szklanką czystej wody (tj. w proporcjach podanych w składnikach) i przechodzę do kolejnych kroków przepisu.

Rozgrzewam piekarnik do 180 st. C

Do kaszy daję przyprawy, całość starannie blenduję na gęsto-płynne ciasto. W zależności od blendera blenduję dobre kilka minut, tak długo, by rozdrobnić kaszę i uzyskać ciasto o konsystencji gęstego ciasta (jak na placuszki).

Wylewam na blachę wyłożoną matą do pieczenia lub papierem do pieczenia (u mnie mata silikonowa, a jeśli brałabym papier, to raczej pergamin, lekko natłuszczony, by ciasto nie przywarło). Rozprowadzam równo np. szpatułką, tworząc okrągły spód do pizzy. Ciasto można też wlać do blaszki (np. średnica ok. 24 cm), najlepsza silikonowa, by bez problemu wyjąć ciasto lub spód blachy wyłożyć wg wcześniejszego opisu.

Wstawiam do gorącego piekarnika i piekę prze 10-15 minut, po czym szybko wyjmuję, zamykam piekarnik, by nie uciekało ciepło, ciasto przewracam na drugą stronę i piekę kolejne 10 minut, aż z obu stron będzie ładnie podpieczone.

W czasie, gdy spód się piecze, szykuję dodatki do pizzy –mogą być dowolne ulubione i w zasadzie każdy obkład się sprawdzi. W prezentowanej wersji sięgnęłam po ser, cebulkę i salami.

Prosta pizza bez pszenicy (z komosy i kaszy gryczanej)

Gotowy spód wyjmuję, zamykam piekarnik, by nie uciekało ciepło i szybko szykuję pizzę. Spód smaruję sosem pomidorowym, posypuję serem, obkładam salami i cienko pokrojoną cebulką, przyprószam oregano. Wsuwam do piekarnika i piekę ok. 10 minut, a tak naprawdę tak długo, aż ser się roztopi, a składniki z wierzchu apetycznie podpieką.

Cały czas piekę w 180 st. C w funkcji grzanie góra-dół. Na ostatnie minuty, gdy pizza jest już obłożona, można włączyć termoobieg, by przyspieszyć opiekanie.

Prosta pizza bez pszenicy (z komosy i kaszy gryczanej)

Gotową wyjmuję, przekładam na raszkę-ruszt, by lekko odparowała od spodu, po czym przekładam na deskę i kroję w trójkąty. Podaję na gorąco z ulubionymi dodatkami.

Prosta pizza bez pszenicy (z komosy i kaszy gryczanej)

Z uwag praktycznych:

  • Taka pizza smakuje też na zimno, więc jeśli piekę ją tylko dla siebie, to często część jem na ciepło, a resztę po ostudzeniu chowam do pojemnika z pokrywką, przechowuję w lodówce i w ciągu następnych dni częstuję się pojedynczymi kawałkami: albo podgrzewam (sucha gorąca patelnia) albo biorę na zimno w roli przekąski na wynos (np. zamiast sałatki czy kanapki).
  • Ciasto można upiec w formie płaskiego chlebka (wszystko dokładnie tak samo, tylko pomijam etap z obkładem jak do pizzy), po ostudzeniu pokroić w mniejsze kawałki i jeść jak płaski chleb –do zup, sosów, gulaszów lub jako bazę kanapki.

Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj

8 komentarzy

  1. AGNIESZKA
    | Odpowiedz

    witam , nie mam komosy czy moge ja czyms zastapic albo pominac ?? pozdrawiam serdecznie

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Można podmienić na kaszę gryczaną i zrobić pizzę gryczaną -będzie ok, wielokrotnie sprawdzone:)

      • Agnieszka
        | Odpowiedz

        O super dzięki za szybką odpowiedź ?czyli tym samym w moim przypadku będzie cała szklanka z suchą kaszą gryczaną a reszta tak jak w przepisie?

        • MaGda
          | Odpowiedz

          Tak. Ps. Kaszę gryczaną warto namoczyć na min. 12h (np. na noc), zwiększa się przyswajalność odżywcza, a dzięki temu jest bardziej wartościowa.

  2. Ewa
    | Odpowiedz

    Na patelni da się zrobić bo próbowałam mały placuszek .Ładnie odchodzi.

  3. Ewa
    | Odpowiedz

    ,Zrobiłam bardzo cienki placek bo takie lubię i bardzo mi ta picca zasmakowała / ma super chrupiące brzegi /.Na zimno też jest smaczna.Można zamiast kanapek brać do pracy.

  4. Weronika
    | Odpowiedz

    jak zobaczylam przepis, to pomyslalam o takich racuszkach na patelni z tych samych skladnikow…..lub o duzym placku a’la pizza ale zrobionym na patelni, probowalas?

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Próbowałam -wychodzi, ale jest bardziej miękka (coś jak naleśnik). To już lepiej dodać tu ciut proszku do pieczenia (i może jajka?) i zrobić bardziej pulchną i sztywną dzięki temu. Dla inspiracji podaję link do podobnych gofrów, z tego ciasta wyszłoby dobrze z patelni wg mnie: https://skutecznie.tv/2020/01/gofry-gryczane-super-na-slodko-i-na-wytrawnie/ …ale trzeba spróbować, by mieć pewność;)