Dzisiaj nietypowe spaghetti z wołowiną w pomidorach.
Dlaczego nietypowe? Bo raz, że bardzo szybkie do przygotowania, a dwa: wykorzystujące cukinię zamiast makaronu. To właściwie bardziej „sposób na” niż konkretny przepis, ale często podpytujecie o takie wyjątkowo szybkie dania, bazujące na zawartości lodówki oraz sezonowych składnikach, więc to jedno z nich właśnie. Super na kolację lub szybki obiad i ja tego typu dania robię zazwyczaj, gdy jestem sama (tj. na szybki posiłek dla siebie), bo gotując dla kilku osób chyba wolałabym ugotować sos bardziej klasyczny i od razu w większej ilości;)
Dziś miałam do dyspozycji burgera z dnia poprzedniego, cukinię i kilka drobnych składników i przypraw. Zobaczcie jakie pyszne, odżywcze danie można z tego wyczarować!
Ps. Danie z serii tych najprostszych, ale smacznych i odżywczych, przy czym spokojnie może być potraktowane także jako dietetyczne (w diecie redukcyjnej), bo przy okazji ma niewiele kalorii oraz węglowodanów. Smakuje i na ciepło, i na zimno, więc można zabrać na wynos np. zamiast kanapki do pracy.
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić nietypowe spaghetti z wołowiną w pomidorach:) Zapraszam do obejrzenia! Video przepis na moim kanale YT tutaj: Nietypowe spaghetti z wołowiną w pomidorach
Nietypowe spaghetti z wołowiną w pomidorach
czas przygotowania: 15-20 minut
/proporcja dla 1 osoby/
- 1 średnia cukinia
/robię z niej „makaron”, jeśli nie lubicie takich podmian, można podmienić na klasyczny makaron np. 100 g makaronu spaghetti/ - 1 burger wołowy (100-150 g)
/u mnie: kotlet z dnia poprzedniego: mielona wołowina (+sól, pieprz), uformowana w burger i opieczona z obu stron na patelni grillowej; można podmienić na 100 g mielonej wołowiny i podpiec na patelni podczas szykowania dania/ - 1/2 cebuli (można pominąć)
- 3/4 szklanki gęstego sosu pomidorowego
/w prezentowanej wersji ten: https://skutecznie.tv/2019/10/domowy-ketchup-bez-cukru/, można podmienić na dowolny ulubiony/ - 1/4 szklanki wody do rozcieńczenia sosu
/jeśli biorę sos rzadki, to wody daję mniej lub pomijam/ - przyprawy do smaku:
– sól
– czarny pieprz
– suszony czosnek
– oregano - dodatki do podania –do wyboru:
– tarty ser o ostrym zdecydowanym smaku (np. cheddar, parmezan, ser kozi)
– siekana natka pietruszki
– liście świeżej bazylii, itp.
Cukinię obieram, po czym kroję w długie cienkie paski, imitujące spaghetti. Technika krojenia dowolna. Ja skorzystałam ze spiralizera. Można też pokroić w cienkie podłużne plastry (np. poszatkować na mandolinie), a następnie pokroić je wzdłuż na cienkie paski lub skorzystać z gadżetów kuchennych np. ze strugaka do warzyw umożliwiającego struganie warzyw w cienkie paski/julienne lub temperówki do warzyw (działa jak temperówka do kredek).
Ja miałam burgera z wczoraj (już upieczonego), więc kroję go w drobną kostkę.
Jeśli korzystam z surowej wołowiny, to doprawiam solą i pieprzem i opiekam na suchej, gorącej patelni, aż się zetnie, często mieszam, by była rozdrobniona (jak do sosu bolońskiego).
Cebulę kroję w drobną kostkę lub drobno siekam.
Mięso wkładam na gorącą patelnię, dokładam cebulę (można pominąć) i co jakiś czas mieszając podgrzewam. Dokładam sos pomidorowy, rozcieńczam wodą (za chwilę odparuje), mieszam i podgrzewam przez 4-5 minut, można pod przykryciem.
Po tym czasie mieszam, sprawdzam smak, jeśli trzeba doprawiam (sól, pieprz, oregano).
Do gorącego sosu dokładam przygotowaną cukinię (ew. makaron, jeśli się na niego decyduję). Rozkładam na sosie, jeszcze nie mieszam, przyprószam solą oraz suszonym czosnkiem, po czym przykrywam i podgrzewam przez kolejne kilka minut –cukinia jest w cienkich paskach, więc w tym czasie ładnie się uparuje, a w wersji z klasycznym spaghetti: makaron się podgrzeje.
Po tym czasie mieszam, osnuwając makaron sosem i… danie gotowe. Przekładam na talerz i póki gorące, podaję. Przed podaniem posypuje tartym ostrym serem lub siekaną zielenina (natka pietruszki, bazylia).
Wersja na zimno:
Jeśli na zimno i na wynos, to najczęściej robię wieczorem, czekam aż ostygnie, przekładam do pudełka z pokrywką i wstawiam do lodówki. Następnego dnia zabieram zamiast kanapki.
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
Skomentuj