Czekoladowe, cienkie, przyjemnie chrupiące, wypełnione ulubionym smakołykiem…
To bardzo smaczny i efektowny sposób na podanie deseru, szczególnie lubiany przez dzieci, ale przyznam, że nie znam dorosłego (lubiącego desery;)), który nie uśmiechnąłby się na widok lodów podanych w takiej czekoladowej skorupce.
Kształty tych miseczek można zmieniać dowolnie, podmieniając jedynie foremki (małe, duże, gigantyczne, owalne, kwadratowe, prostokątne, itp.) Można też sterować stopniem wypełnienia foremki czekoladą, wypełniając ją w całości lub częściowo np. tworząc czekoladowe siateczki (krzyżujące się na ściankach cienkie strużki czekolady, które po zastygnięciu stworzą coś na kształt ażurowej miseczki). Dzięki temu deser za każdym razem może wyglądać inaczej.
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak zrobić czekoladowe miseczki do lodów, deserów, owoców:) Zapraszam do obejrzenia!
Czekoladowe miseczki do lodów, deserów, owoców
czas przygotowania: 5 minut + czas zastygania czekolady (15-20 minut)
- roztopiona czekolada –mleczna, ciemna, biała (ja: ciemna)
- foremki (najlepiej silikonowe, ale mogą być dowolne)
- folia spożywcza (tylko jeśli nie korzystam z foremek silikonowych)
Zaczynam od wybrania formy, czyli pożądanego kształtu miseczek/kubeczków. To mogą być dowolne foremki do ciastek np. do muffinek, sufletów, a także filiżanki, miseczki, itp.:
– najlepiej, jeśli są silikonowe, bo z nich najprościej po zastygnięciu wyjąć czekoladową formę,
– jeśli nie mam lub nie chcę wziąć silikonowych, to mogą być dowolne, tylko trzeba je wyłożyć folią spożywczą, by ułatwić sobie wyjęcie finalnego produktu;) W tym celu tnę folię spożywczą na kawałki wielkością zbliżone do wybranych foremek, a same foremki nawilżam wodą (folia nie będzie się ślizgać i będzie łatwo przylegać) i wykładam otworki rzeczonymi kawałkami folii spożywczej;)
Roztapiam czekoladę dowolną ulubioną metodą –np. w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce (uwaga, by jej za bardzo nie przegrzać, bo wtedy po zastygnięciu będzie matowa).
I rozprowadzam ją cienką warstwą (np. z pomocą pędzla lub łyżeczki) na wyłożonych folią ściankach i dnie foremek, nadając czekoladzie pożądany kształt –patrz: filmik na Gotuj.Skutecznie.Tv dołączony do przepisu).
Podpowiedź: w prezentowanej wersji wypełniałam foremki w całości, ale można też pokryć ścianki częściowo np. lejąc cienkie, krzyżujące się strużki czekolady, które po zastygnięciu stworzą coś na kształt ażurowej miseczki.
Wstawiam do lodówki i zostawiam do zastygnięcia na jakieś 15-20 minut. Po tym czasie miseczki 1) są gotowe albo 2) można powtórzyć operację smarowania roztopioną czekoladą (taką samą lub o innym kolorze np. mleczną czy białą tworząc miseczki 2-warstwowe) i ponownie wstawić do lodówki do zastygnięcia.
Ważne, by skorupki nie były za grube, bo to zepsuje urok deseru –mają być po wyjęciu stabilne, ale cienkie i przyjemnie chrupiące;)
Zastygnięte delikatnie wyjmuję z foremek lub z folii, układam na talerzu, pucharku lub w deserowej misce i traktuję jak czekoladowe naczynie, które mogę zapełnić dowolnym deserem np. bitą śmietaną, lodami, sorbetami, budyniem, owocami w budyniu, kremami itp.
Można je także przygotować zawczasu i przechowywać w lodówce (np. w pudełku z pokrywką), a gdy są potrzebne, wystarczy je tylko wyjąć i nałożyć w nie przygotowany deser.
Poniżej kilka propozycji z prezentowanych już na blogu przepisów, które doskonale sprawdzą się podane w tych miseczkach:
– https://skutecznie.tv/2014/07/mrozone-banany-musem-truskawkowym
– https://skutecznie.tv/2011/08/lody-smietankowo-czekoladowe
– https://skutecznie.tv/2013/12/zimowe-lody-z-ciastkami-korzennymi-i-miodem
– https://skutecznie.tv/2011/06/jak-zrobic-bialy-krem-smietanowo-czekoladowy
– https://skutecznie.tv/2010/11/deser-lodowy-z-awokado
– po schłodzeniu: https://skutecznie.tv/2011/01/budyn-waniliowy-prosty-domowy-i-pyszny
– po schłodzeniu i np. z wiśniami: https://skutecznie.tv/2011/01/domowy-budyn-czekoladowy-z-cynamonem-i-smietana
… ale mogą to być dowolne desery czy owoce, także kupne:)
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
3 Komentarze
Gosia
Witam pani Magdo.Mam pytanie odnoście ciasta drożdżowego czy mogłabym go wyrobić wieczorem i po wyrośnięciu włożyć do lodówki a rano robić tak jak dalej z ciastem drożdżowym. Mam straszną ostatnio mam fazę na to ciasto i żeby skrócić sobie czas chcę podzielić go na dwie pory robienia. Pytam bo nie wiem czy tak można bo mam wrażenie że przez noc to ciasto się sfermentuje i po prostu będę miała ciasto …ale piwne. Gosia.
MaGda
Nie, niektóre drożdżowe mogą wyrastać w lodówce przez noc. Poszukam, bo wydaje mi się, że już pokazywałam takie ciasto i jeśli znajdę na blogu, to dokleję tu linka.
kazimiera
kolejny fajny pomysł,wypróbuję.Pozdrawiam